bez słów
lubię jak patrzysz
na mnie
zalotnym wzrokiem
rozbierasz spojrzeniem
rozczochrane myśli
kiedy dłonie jeszcze daleko
a usta
tęsknią czerwienią
milczenie nabrzmiewa
pożądaniem
pokłonem rzęs
daję przyzwolenie
gra zatacza krąg
szeptem krzyczę
chcę
na mnie
zalotnym wzrokiem
rozbierasz spojrzeniem
rozczochrane myśli
kiedy dłonie jeszcze daleko
a usta
tęsknią czerwienią
milczenie nabrzmiewa
pożądaniem
pokłonem rzęs
daję przyzwolenie
gra zatacza krąg
szeptem krzyczę
chcę
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating