Sztuka
Straszysz mnie
dylematami Hamleta
gapiąc się w moją
twarzoczaszkę.
Omijając wzrokiem
oczodoły
snujesz fantasmagorie
idioty.
Niezły z ciebie aktor.
Sztylet schowałeś
pod językiem
na wypadek
histerii.
Miłość nie wybiera.
Ty wybrałeś.
Duch z tobą..
Ani to dramat,
Ani komedia.
dylematami Hamleta
gapiąc się w moją
twarzoczaszkę.
Omijając wzrokiem
oczodoły
snujesz fantasmagorie
idioty.
Niezły z ciebie aktor.
Sztylet schowałeś
pod językiem
na wypadek
histerii.
Miłość nie wybiera.
Ty wybrałeś.
Duch z tobą..
Ani to dramat,
Ani komedia.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating