Zwykły dzień
gile przed oknem i sikorki
skaczą po głowie zwykłego dnia
jak po malutkiej planecie
okruchy światła wydziobują ze starej nogawki
radość rozwieszają na nagich gałązkach
usta przywarte do szyby
z otwartych powiek sypie śnieg
[z tomiku "Śmiech deszczu", 1994]
ps: przy okazji serdecznie zapraszam do polubienia i śledzenia mojej strony: https://www.facebook.com/jozefaslusarczyklatospoetry :)
skaczą po głowie zwykłego dnia
jak po malutkiej planecie
okruchy światła wydziobują ze starej nogawki
radość rozwieszają na nagich gałązkach
usta przywarte do szyby
z otwartych powiek sypie śnieg
[z tomiku "Śmiech deszczu", 1994]
ps: przy okazji serdecznie zapraszam do polubienia i śledzenia mojej strony: https://www.facebook.com/jozefaslusarczyklatospoetry :)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating