Obcy
zajadłe języki naostrzone
jak brzytwy
tną ciało żądając krwi
bezlitośni krwiopijcy
uzbrojeni w igły
malują czernią dni
nie wiedzą co to ból
i nie znają strachu
wyznają łzy
idą naprzeciw radości
niszczą piękne sny
robactwo powszednich dni
przepraszam
to obcy
nie mają twarzy
jak brzytwy
tną ciało żądając krwi
bezlitośni krwiopijcy
uzbrojeni w igły
malują czernią dni
nie wiedzą co to ból
i nie znają strachu
wyznają łzy
idą naprzeciw radości
niszczą piękne sny
robactwo powszednich dni
przepraszam
to obcy
nie mają twarzy
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Jak powiedział pewien Kazio;Yes, yes, yes.
My rating
My rating
My rating