Z głową w chmurach
wierna czcicielka niebylejakości
stroję się w uśmiech nadzieje i łaszki
przymierzam pióra diademy i maski
czerwone usta i wzrok który kąsi
wokół błyszczące marmury i brązy
taniec promieni w kryształach i blaski
pięknym przedmiotom nadaję imiona
a one drzemią w odcieniach jesieni
wieczór przygasa i żółto się mieni
podsycam chęć zanim zwiędnie i skona
błądzę w powietrzu jak ćma rozskrzydlona
nie chcę się uczyć stąpania po ziemi
RC 8.01.16
stroję się w uśmiech nadzieje i łaszki
przymierzam pióra diademy i maski
czerwone usta i wzrok który kąsi
wokół błyszczące marmury i brązy
taniec promieni w kryształach i blaski
pięknym przedmiotom nadaję imiona
a one drzemią w odcieniach jesieni
wieczór przygasa i żółto się mieni
podsycam chęć zanim zwiędnie i skona
błądzę w powietrzu jak ćma rozskrzydlona
nie chcę się uczyć stąpania po ziemi
RC 8.01.16
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Raczej piękna melancholia.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating