prosto w oczy
nieważne już jest mych słów znaczenie
pewnie i tak już nic nie odmienię
nadzieją złudną wciąż serce karmiąc
zdycham pod zgasłą uczuć latarnią
a przecież światem kiedyś jej byłem
alem idiota i to spieprzyłem
łzy bym jej otarł gdyby zechciała
ale już nie chce i odleciała
teraz w mur biję swą durną głową
a myśli kuszą by skończyć z sobą
za rogiem w barze przy kontuarze
zapijam zatem wspomnienie marzeń
staczam się na dno życia areny
nie ma w tych słowach ani krzty ściemy
zaciskam pętlę liny powoli
żałosny dupek w uczuć niewoli
pewnie i tak już nic nie odmienię
nadzieją złudną wciąż serce karmiąc
zdycham pod zgasłą uczuć latarnią
a przecież światem kiedyś jej byłem
alem idiota i to spieprzyłem
łzy bym jej otarł gdyby zechciała
ale już nie chce i odleciała
teraz w mur biję swą durną głową
a myśli kuszą by skończyć z sobą
za rogiem w barze przy kontuarze
zapijam zatem wspomnienie marzeń
staczam się na dno życia areny
nie ma w tych słowach ani krzty ściemy
zaciskam pętlę liny powoli
żałosny dupek w uczuć niewoli
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Beatrix
cieszę się, że szczerość się podoba, dziękujęniestety z przyczyny braku umiejętności /szczypta talentu też by nie zaszkodziła/ z mojego zamierzenia pozostała tylko łzawa ckliwość, całkiem zgubiłem wściekłość na siebie za doprowadzenie do opisywanego stanu rzeczy, która miała tu być przede wszystkim
to dla mnie bardzo cenna wypowiedź, dziękuję
podoba mi się
szczerość... rozczulania się nad sobą.Moja ocena
Kazdy nowy dzień jest zmianą i niesie z sobą kosz niespodzianek Na pewno jedna z nich jest dla Ciebie ta najpiękniejsza tylko wyciąg po nią dłoń, uchwyć i nie wypuść. Pozdrawiam:))My rating
@ Andrzej Malawski
zapewniam Cię, że w tej sytuacji to bez różnicy :)Znaczy się
przeklęty@ wroc
a zdawałeś się być taki przejęty;))@ Andrzej Malawski
nie dręczę się tym raczej :)i pewnie mam nadzieję
że ta cała większość to jednak nieszczęśliwe mężatki:))))@ wroc
:) Widziałem jak redaktor na jakimś forum podchodzi do takich tekstów;) mi tez sie oberwało;)więc przekazuje dalej wielmożną krytyką;)))cieszy mnie to że się nie gniewasz;) ale obawiam się że pisanie pozostając anonimowym nie wiele ci da bo pewnie ona cię tu nie znajdzie a nawet może jej to niewiele obchodzić, Ja pomimo swoich usilnych starań, jeszcze nie naprawiłem swoich błędów, Za delikatną namową Moderatora ujawniłem się i nie piszę pod żadnym pseudonimem z czego się dalekosiężnie cieszę, sam nie wiem czy dobrze robię, ale tak już się przyzwyczaiłem do swojego pisania, że nie wiem jakbym potrafił się zatrzymać, choćby to było z nie pożytkiem dla wszystkich i dla samego siebie, Przez to już całkiem nie wiem kto i kiedy w mojej sprawie może się pojawić, ewentualnie pojawił:), Jak to się mówi trzeba dać czasowi czas,tak że doglądam swoich dziewczyn, i nie wiem która mnie jeszcze zaskoczy i czym;))
pozdrawiam
@ Andrzej Malawski
masz rację, że tekst jest banalny a temat wyeksploatowany, na dodatek rymy nie wyszukane /delikatnie mówiąc/, zgadzam się z Tobą całkowicie,takich smętnych historii jest niezliczona ilość, ale akurat ta jest dla mnie najważniejsza i myślę, że choćbym nie wiem jaką miał zdolność empatii to te zdarzenia, które sam przeżywam jednak najmocniej mnie dotykają,
nie trafiłem też tutaj za przyczyną ambicji literackich a przypadkiem i tak jakoś zostałem chcąc dostarczyć sobie choć nieco ukojenia i jakoś ulżyć wybucham takimi grafomańskimi ekscesami, może kiedyś /jak już o tym rozmawialiśmy/ to mi przejdzie, i jeśli już to będzie to bez straty dla dorobku kulturalnego a nawet z pożytkiem dla wszystkich
nie uważa byś mnie pouczał /a nawet jeśli przyjąć, że to czynisz nie robisz tego ex cathedra/, raczej odbieram to jako Twoją opinię i za to Ci dziękuję
podziękowałem też nie tyle za szczerość, co za sposób jej wyrażenia, gdyż zrobiłeś to dość delikatnie, i nie to, żebym inaczej mógł bym się obrazić ale za staranność, której zapewne musiałeś dołożyć, by pomimo tej mojej mizerii, nie sprawić jednak przykrości
i jeszcze - nie uważam byś pisał brednie /przynajmniej nie permanentnie :)/
i pewnie to dobrze, że coraz częściej mniej cierpisz
zatem pozdrawiam bardzo
My rating
My rating
ogólnie banał:)wiersz jakich
pewnie wiele w internecie,podobały mi się dwa ostatnie wersy
zmieniłby7m a ani na ni w drugim wersie ostatniej strofy
podobało mi się za rogiem w barze ....
a tak ogólnie banalne rymy przede wszystkim
i nie musisz mi Tadeuszu dziękowac za szczerość:)))
motyw nieszczęśliwej miłośći jest przeżarty jak jeszcze tego nie zauważyłeś myślę że powinienes pomimo smutku i za łamania sięgać po inne tematy które będą metaforą miłości
czyli pisz o miłośći ale szukaj na nią metafory
Przepraszam że cię pouczam ale
ja tez cierpie tylko coraz częściej mniej
i sam nie wiem co pisać i pisze jakieś brednie
@ Agnieszka Smugła
dziękuję za pomocza wskazanie rytmu też
:)
My rating
@ Andrzej Malawski
:)Ostrożnie z kobietami:)
Może zaklęty???sam bym się rzucił
jakiejś w ramiona
nie łam sie drobiazgami;)
@ Andrzej Malawski
oczarowała - na pewnono i rzuciła
chyba jestem przeklęty
dzięki
jak odleciała
to pewnie czarownica byłapewnie cię oczarowała, rzuciła czar czy jakieś zaklęcie
na miłość trzeba czasu i nową miłość
najlepiej chyba
pozdrwiam