Dobrodziejstwo

author:  Piotr Paschke
5.0/5 | 10


Złożyło się.
Ręce dalej zaniedbują linię szczęścia
i coś dobrodusznego.

Poskładało się.
Ręce nie utrzymują już steru,
nie gwarantują kursu
do pozostania przy zdrowych zmysłach.

Nie ma innych światów
by czuć się jeszcze bliżej.

Złożone,
już hołubione przez ręce,
rozkłada się po kątach,
kanciasto dosypuje piasku
w tryby dni.

I nadal nie wiem, jak

bo linia życia zbyt krótka,
by wyciągać ręce po truchła
bezpiecznych portów,
w których i tak nie zostanie.



Na momentach, od których
zbyt wiele zależało
zaciskam ręce

niczym na szyi fałszywego dobrodzieja.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  
17.12.2015,  frymusna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.12.2015,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.12.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating: