pod powiekami

author:  benari
5.0/5 | 15


w lodowatym spojrzeniu nieba
mrocznie nieruchomo drzemie słońce
wiatr wieje tu basem
a powietrze nie pachnie solą

mgły tężeją nakazują zniżyć wzrok
wrastamy w samotność
szarych omszałych drzew-
spektakularna panorama

uwięzłam w pętli myśli
przyszłość poza polem widzenia
i miękki wygląd twarzy-
przeciwstawność wyważona

zaczerpnę tchu
spokój jest oznaką skutecznej perswazji
dam sobie czas na przywyknięcie
może jutro usypie się samo



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
15.07.2016,  ParaNormal

My rating

My rating:  
15.12.2015,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.12.2015,  djjw

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.12.2015,  TiAmo

My rating

My rating:  
14.12.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.12.2015,  renee

My rating

My rating:  

Moja ocena

Szczególnie czwarta zwrotka.
...może i mnie się usypie?
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: