pod powiekami
w lodowatym spojrzeniu nieba
mrocznie nieruchomo drzemie słońce
wiatr wieje tu basem
a powietrze nie pachnie solą
mgły tężeją nakazują zniżyć wzrok
wrastamy w samotność
szarych omszałych drzew-
spektakularna panorama
uwięzłam w pętli myśli
przyszłość poza polem widzenia
i miękki wygląd twarzy-
przeciwstawność wyważona
zaczerpnę tchu
spokój jest oznaką skutecznej perswazji
dam sobie czas na przywyknięcie
może jutro usypie się samo
mrocznie nieruchomo drzemie słońce
wiatr wieje tu basem
a powietrze nie pachnie solą
mgły tężeją nakazują zniżyć wzrok
wrastamy w samotność
szarych omszałych drzew-
spektakularna panorama
uwięzłam w pętli myśli
przyszłość poza polem widzenia
i miękki wygląd twarzy-
przeciwstawność wyważona
zaczerpnę tchu
spokój jest oznaką skutecznej perswazji
dam sobie czas na przywyknięcie
może jutro usypie się samo
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Szczególnie czwarta zwrotka....może i mnie się usypie?
My rating
My rating
My rating