ZMIERZCH ERY
ZMIERZCH ERY
Między wielką gwiazdą a Ziemią
Wielobarwnych motyli girlandy
W międzytęczach haftują leniwie
Pasma szczęść pajęczyn zamglonych
Tumanionych wotów aureolą zwiewną
Teraz tu nawet wrony skwapliwie
Pod tą chmurą przeraźliwie ciemną
Mroczną tak, że nie mieści się w głowie
W macie blasku nadziei wolności
Piór łachmany obnoszą czernidłem
Lament ciszy zastyga w połowie
Scholastyki chocholego tańca
Piołun trwogi krzyża nie jest wieczny
A implozja szaleństwa to zwiastun
Zmierzchu ery satyry różańca
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Toruń 9 grudnia '15
Między wielką gwiazdą a Ziemią
Wielobarwnych motyli girlandy
W międzytęczach haftują leniwie
Pasma szczęść pajęczyn zamglonych
Tumanionych wotów aureolą zwiewną
Teraz tu nawet wrony skwapliwie
Pod tą chmurą przeraźliwie ciemną
Mroczną tak, że nie mieści się w głowie
W macie blasku nadziei wolności
Piór łachmany obnoszą czernidłem
Lament ciszy zastyga w połowie
Scholastyki chocholego tańca
Piołun trwogi krzyża nie jest wieczny
A implozja szaleństwa to zwiastun
Zmierzchu ery satyry różańca
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… Toruń 9 grudnia '15
My rating
My rating
My rating
Prawda
ale, jak dla mnie, strasznie zawiłe.My rating