wyruszyłam...

5.0/5 | 7


wyruszyłam
skoro świt
podążając
za głosem
serca

mijałam
zaorane
uśpione
pola
pogodzone z losem

powoli
zza zakrętu
wyłaniał się dzień

nie mogłam
skupić się na drodze

nie patrzyłam
przed siebie
tylko
w lusterko wsteczne

na rosnącą
dużą
żółtą
plamę na niebie

pochłonęła mnie

całkowicie……

przywróciła mi życie

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.12.2015,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.12.2015,  A.L.

My rating

My rating: