Deszcz
Przez szczeliny słów
przeciekają myśli.
Brodzisz w wątpliwościach.
Przystanek siódma pięć
opustoszał.
Cisza nabrała wody w usta.
W niepogodę świat
cholernieje.
W strugach deszczu.
tonie Wrocław.
Nie powódź mnie na pokuszenie.
Ptaki jesiennych liści,
za daleko by wrócić.
Pod niebem parasola
to nie ty.
przeciekają myśli.
Brodzisz w wątpliwościach.
Przystanek siódma pięć
opustoszał.
Cisza nabrała wody w usta.
W niepogodę świat
cholernieje.
W strugach deszczu.
tonie Wrocław.
Nie powódź mnie na pokuszenie.
Ptaki jesiennych liści,
za daleko by wrócić.
Pod niebem parasola
to nie ty.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Podoba się bardzo :) każde słowo na swoim miejscu, wiersz idealny :)Moja ocena
W niepogodę świat cholernieje!My rating
My rating
Moja ocena
Woda dobrze robi wierszom.Zapamiętam.
My rating
Bardzo
podoba mi się.My rating
My rating
My rating
...
to nie wrocław toniemy to nie my
My rating