Obrazek jesienny

author:  Regina Nachacz
5.0/5 | 8


Listopad zamglony dżdżysty
Zadumę tęsknoty snuje
Ze zmierzchem dnia oczywistym
Piołuny życia smakuję

Kałuże oczęta mrużą
Kocie łby obłe i śliskie
Dziecko z parasolką dużą
Ulicą mknie auto z piskiem

Idę przez miasto skulona
Natchniona jesiennym deszczem
Szczęście unoszę w ramionach
I proszę Boga o jeszcze



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@ iwona stokrocka

Tak, masz rację, dziękuję

My rating

My rating:  
21.11.2015,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.11.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

@ iwona stokrocka

o jo joj...

machnęłaś się stokrocka.

miało być:

dziecko parasol za duży

Moja ocena

fajne, ale szkoda, że zgubiłaś rytm w wersie:
'dziecko z parasolką dużą',

gdyż w całym wierszu ładnie zachowany.
a co byś powiedziała, żeby go tak zmienić:

dziecko parasol za duża

pasowałby, bo opisujesz ulicę, to, co widzisz. zyskujesz też ładniejszy rym.

pozdro.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: