coraz bardziej obco
twarze i głosy. absurdem
życie na pograniczu przeszłości
i teraźniejszości. nie przetrwasz
w kryjówce wśród bladych twarzy,
zniekształconych dźwięków,
zwietrzałych miłości.
zawsze dopadnie cię czyjaś ręka.
przytuli lub powie 'spierdalaj'.
to nie są dwa oblicza,
to tylko wymiar, który nie chroni
przed niczym.
iw
życie na pograniczu przeszłości
i teraźniejszości. nie przetrwasz
w kryjówce wśród bladych twarzy,
zniekształconych dźwięków,
zwietrzałych miłości.
zawsze dopadnie cię czyjaś ręka.
przytuli lub powie 'spierdalaj'.
to nie są dwa oblicza,
to tylko wymiar, który nie chroni
przed niczym.
iw
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating