Do Jarosława Marka Rymkiewicza

author:  Michał Muszalik
5.0/5 | 4


Tkanki zszarpane zwalone kolumny
Ziemia otwarta niczym wieko trumny

Kości zbielałe niegdyś żwawe kości
Chłopa a obok Jego Wysokości

Trzmiel nad szczątkami opętany krąży
Próżno w dwóch pustkach czaszki szuka spojrzeń

Martwe istnienie przekreślone trwanie
Co z tego będzie Oby zmartwychwstanie

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ jacek bogdan

Dziękuję :)

Moja ocena

Zręczny pastisz!\
My rating:  
04.11.2015,  jacek bogdan