budowanie
za oknem trwa budowa nowego
ilekroć wyjrzę
widzę część zmienną
uniwersum w stanie tworzenia
nie jest to gwiazda nowa
ani stara kotłownia w remoncie
opisuję widzialne wewnętrznie spójnie
stwarzam byt w sobie
stwórca
patrzę oczami nadzoru budowlanego
na dłonie tych którzy wznoszą
na ile są dłońmi twórcy
który z prochu
słowa
wszystkie wyłaniające się złudy
czas wchłania nowe
czyniąc starym
uśmiechem zasklepiając szczelinę
trwogi
usta otwarte do krzyku
ilekroć wyjrzę
widzę część zmienną
uniwersum w stanie tworzenia
nie jest to gwiazda nowa
ani stara kotłownia w remoncie
opisuję widzialne wewnętrznie spójnie
stwarzam byt w sobie
stwórca
patrzę oczami nadzoru budowlanego
na dłonie tych którzy wznoszą
na ile są dłońmi twórcy
który z prochu
słowa
wszystkie wyłaniające się złudy
czas wchłania nowe
czyniąc starym
uśmiechem zasklepiając szczelinę
trwogi
usta otwarte do krzyku
My rating
Moja ocena
Kapitalny wiersz!My rating
My rating
My rating
My rating
My rating