Chanteloup, sierpień (bardzo stary notes)
Błądzę w ciemnościach
przy zamkniętych drzwiach
usiłując wejść w sen
Długa wstęga nocy
omotała moją szyję
Jest duszno
Potrzebuj jednej szczeliny
by przecisnąć myśli
Tam
na pomarańczowych rozdrożach
spotkam ciebie
Tam lusterka
pokazują szczęście
A jeśli rozbiję jedno z nich…
to nic
Stamtąd można się obudzić
przy zamkniętych drzwiach
usiłując wejść w sen
Długa wstęga nocy
omotała moją szyję
Jest duszno
Potrzebuj jednej szczeliny
by przecisnąć myśli
Tam
na pomarańczowych rozdrożach
spotkam ciebie
Tam lusterka
pokazują szczęście
A jeśli rozbiję jedno z nich…
to nic
Stamtąd można się obudzić
@ MagdalenaP
tak myślę Swoja droga ciekawe jak to by było być znowu sobą z przed lat choć na chwile? może przez odgrzebywanie starych wierszy to możliwe?@ Marek Porąbka
Dla mnie też☺ dlatego odgrzebalam ten stary wiersz. Jak na 16 latkę (wtedy) To niezła puentaMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
O wszystkim, dla mnie, decyduje to jedno;...Stamtąd można się obudzić
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating