Idiotka
Myślicie sobie – głupia,
ma nie po kolei w głowie.
Bo przecież śpiewa i tańczy
na samym środku ulicy,
w biały dzień!
I jeszcze te tatuaże – powiecie –
co biją wściekle po oczach
łypiących ukradkiem spod spuszczonych powiek,
i śmiech głośny,
drażniący wasze dostojnie nadstawione z ciekawością uszy.
Idiotka – powiecie,
szczęścia się jej publicznie zachciało.
Jak tak można!
Oburzające – nie dostrzegać oburzenia,
Odrażające – nie widzieć odrazy.
Pewnie pijana,
na sto procent ćpunka,
i – głowę dacie – jak nic się puszcza,
choć żadna z niej piękność
(zauważycie zazdrośnie i z pożądaniem),
i pewnie Boga w sercu nie ma.
Całkiem inna niż my – pomyślicie dumnie…
Wariatka!
Kretynka!
I nawet nie ma konta na facebooku,
żeby można jej było to wszystko
wygarnąć bezpiecznie.
ma nie po kolei w głowie.
Bo przecież śpiewa i tańczy
na samym środku ulicy,
w biały dzień!
I jeszcze te tatuaże – powiecie –
co biją wściekle po oczach
łypiących ukradkiem spod spuszczonych powiek,
i śmiech głośny,
drażniący wasze dostojnie nadstawione z ciekawością uszy.
Idiotka – powiecie,
szczęścia się jej publicznie zachciało.
Jak tak można!
Oburzające – nie dostrzegać oburzenia,
Odrażające – nie widzieć odrazy.
Pewnie pijana,
na sto procent ćpunka,
i – głowę dacie – jak nic się puszcza,
choć żadna z niej piękność
(zauważycie zazdrośnie i z pożądaniem),
i pewnie Boga w sercu nie ma.
Całkiem inna niż my – pomyślicie dumnie…
Wariatka!
Kretynka!
I nawet nie ma konta na facebooku,
żeby można jej było to wszystko
wygarnąć bezpiecznie.
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Malwina
Znam gościa - to stary Indianin z plemienia Panewinków. Mowią na niego Tańczący z wiatami :-) Poluje na Malwinki dość często :-)My rating
Moja ocena
wiesz...dzisiaj byłam w Panewnikach, pięknej dzielnicy Katowic...nieopodal wiaty przystankowej młody mężczyzna, normalnie wyglądający, nieźle ubrany... śpiewając obtańczył mnie w kółeczko...domyśliłam się, że ze szczęścia jego prywatnego...ale mijając wiatę niektórzy komentowali...*miała Pani szczęście, że nie zrobił nic złego..*pełno wariatów chodzi...itp. gdy odpowiedziałam, że podobało mi się...to zaliczyli mnie do JEGO kategorii/pasuje mi do Twojego wiersza, jak ulał......:)))
@ pola
... i cały ten zgiełk :-)Dzieki!
@ Zwyczajna
Dokładnie:) Było takie opowiadanie Roberta Sheckleya - Akademia - wygogluj sobie, polecam.Dzięki i pozdrawiam:)
Moja ocena
Ach, te spacery ulicami - i kioskarka i wariatka ...My rating
My rating
...
Toż ze mnie... Idiotka :)Tomku, poruszasz ciekawy temat. "Najlepiej" żebyśmy szli utartą ścieżką zwaną przez większość "normą" a jeśli cokolwiek poza nią wystaje - "uciąć" bo przeszkadza...
Świetne.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating