Golcowskie Góry

author:  Józef Tomoń
5.0/5 | 19


W promiennej ciszy
słońca horyzontem
w swym wypiętrzeniu
lśnią cicho podniebnie

górskie ustronia
sycone szmaragdem
cichymi skrami
wpatrzone w obłoki.

Tuląc w swych dłoniach
górskich barw oblicza
przechodzą w ciche
coraz cichsze szepty

kołysząc ducha
w pieśni modlitewnej
śnią płynnym szumem
przykryte dywanem

W ciszę tę nagle
z bezbrzeżną tęsknotą
śnieg w ostrym wichrze
trzepocze bławaty

dal bieli ścieli
w chłodzie długich zmierzchów
bajeczny nastrój
z odsypanych marzeń

w spokojną ciszę
dyrygent batutą
w pół czuwający
miedzy snem a jawą

otwiera koncert
symfoniką dźwięków
ulotne brzmienia
rozbudzają echa

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.11.2016,  etkaja

My rating

My rating:  
17.07.2016,  Sikora

My rating

My rating:  

Moja ocena

obrazowo, aż się te widoki przetaczają przed oczami :-)
My rating:  
16.12.2015,  chojny

Moja ocena

kocham góry i wszystko co z górami powiązane
My rating:  
12.12.2015,  Maciej Misiu

My rating

My rating:  
28.10.2015,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.10.2015,  Malwina

Panie Józefie,

Chyba musiałam "dojrzeć"do tego wiersza.
Dlatego też oceniam dopiero dziś.
Tekst niezwykle melodyjny.
Czytelnik(mam na myśli siebie)płynie przez treść,
wyobrażając sobie owe góry,które tak poetycko Pan opisuje.
Zupełnie tak jakbym tam była...
Po sugestiach Marka Porąbki,by zmienić to i owo
"dotarł"do mnie bardziej.
Czasami zmiany kosmetyczne robią wierszowi bardzo dobrze.Tak było i w tym wypadku.I cieszę się,że Pan na nie przystał.
Być może te zmiany były potrzebne bym doceniła piękno
tego wiersza.
Ubolewam,że sama nie potrafię tak obrazowo opisać przyrody.
By wzruszało...,by pozostało w pamięci.
Pański wiersz pozostaje w pamięci.
Pięknie,jak na debiut tutaj.
I pięknie po prostu.
Serdecznie pozdrawiam




My rating:  
20.10.2015,  TiAmo

Najbardziej

podobają mi się dwie ostatnie zwrotki.
My rating:  
20.10.2015,  pola

My rating

My rating:  
20.10.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.10.2015,  ParaNormal

OK

Wiersz ma niezaprzeczalne atuty.
Wersyfikacja, język, dyscyplina zapisu.
Czytam z przyjemnością.

My rating

My rating:  
20.10.2015,  Mira Hebrand

Przeczytałem

I jak rozumiem to w Golcowskich Górach wiosna i zima trwają jednocześnie.
Czy nie lepiej rozdzielić?
W pierwszej zwrotce lepiej lśnią niż lśniąc.
W czwartej zwrotce coś się "gryzie".
Oczywiście unikamy formy, -ący.
W sumie jak na debiut tutaj całkiem nieźle.

My rating

My rating: