(IPOGS, Walls) rozsiadła się dynia w ogrodzie
rozsiadła się dynia w ogrodzie
w altanie szerokich liści
za dnia udaje słońce
nocą w kawiarniach
straszy wydłubanymi oczami
w altanie szerokich liści
za dnia udaje słońce
nocą w kawiarniach
straszy wydłubanymi oczami
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
"po" czy "w"
odkąd chodzę na warsztaty doskonalenia pisarskiego, to zamiast zmądrzeć zgłupiałam. Pisała sobie i pisałam tkwiąc w przeświadczeniu, że moja piątka na maturze jest wystarczającą rekomendacją poprawności, a tu okazuje się, że to nie tak, że to zbyt krakowskie, a tamto zdanie za długie, a że bez przymiotników, a że nie pracuję detalem. Po opublikowaniu tej pięciolinii zbudziły się wątpliwości. Może użycie "po" dałoby więcej dynamizmu opisanemu skojarzeniu. Bo niby "po", że krąży od kawiarni do kawiarni, a "w" to, że zasiadła i zadowolona straszy. A może "po" to regionalizm?My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating