Oczywiście. Gołosłowny przekaz jest wówczas, gdy słowa są nieubrane. Jeśli dorzucimy do tego myśli nieuczesane, to mamy towarzystwo, którego nie wypada pokazywać publicznie:).
Ja też ostatnio pozwoliłam ładowarce wypełznąć z mojej torebki do koleżanki w potrzebie:). Ale nie pomyślałam wówczas, że to była... taka fajna okazja:). Dziękuję za uświadomienie mi tego:).
A jak przekaz nie jest do ludzi, to jest... odludzie:).
no niby jak nie do słów to jest nie-dosłowność
a jak przekaz jest do ludzi to jest co ? - przeludnienie ?
można chyba kierować przekaz jednocześnie do słów i do ludzi - jak na przykład teraz, gdy kolega pożyczył mi ładowarkę mówiąc, że to okazja do kontaktu :)
My rating
My rating
My rating
My rating
@ wroc
Oczywiście. Gołosłowny przekaz jest wówczas, gdy słowa są nieubrane. Jeśli dorzucimy do tego myśli nieuczesane, to mamy towarzystwo, którego nie wypada pokazywać publicznie:).My rating
@ Agnieszka Smugła
a jak przekaz jest bez słów to wcale nie znaczy, że jest gołosłownyMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@ wroc
Ja też ostatnio pozwoliłam ładowarce wypełznąć z mojej torebki do koleżanki w potrzebie:). Ale nie pomyślałam wówczas, że to była... taka fajna okazja:). Dziękuję za uświadomienie mi tego:).A jak przekaz nie jest do ludzi, to jest... odludzie:).
hm ...
no niby jak nie do słów to jest nie-dosłownośća jak przekaz jest do ludzi to jest co ? - przeludnienie ?
można chyba kierować przekaz jednocześnie do słów i do ludzi - jak na przykład teraz, gdy kolega pożyczył mi ładowarkę mówiąc, że to okazja do kontaktu :)
My rating