W zawieszeniu
Utknęłam
w miejscu tak mi dalekim
bezsilnością kołysana
od nierównej walki
z wiatrakami wspomnień
i biciem z myślami o tobie
pociemniało niebo w moich oczach
wciąż się potykam o wczorajsze my
a bez twojego spojrzenia
tak trudno o równowagę
i choć to było
razem
utkane z uczuć
które się w niebie nie mieszczą
to łzy
płynące żalem
zacierają nam drogę do siebie
w miejscu tak mi dalekim
bezsilnością kołysana
od nierównej walki
z wiatrakami wspomnień
i biciem z myślami o tobie
pociemniało niebo w moich oczach
wciąż się potykam o wczorajsze my
a bez twojego spojrzenia
tak trudno o równowagę
i choć to było
razem
utkane z uczuć
które się w niebie nie mieszczą
to łzy
płynące żalem
zacierają nam drogę do siebie
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating