Początek jesieni w Sopocie
na skwerku jak kołek w płocie
w Sopocie
na ławce tkwił gość pod wpływem
wraz z piwem
i uparł się we mnie wlepiać
swe ślepia
gdy tam godzinę siedziałam
bez mała
spotkanie z miłą osobą
tuż obok
zaplanowałam po pracy
i cacy
umilić chciałam czekanie
czytaniem
ale zaczęłam się zwijać
bo pijak
posyłał mi wciąż buziaki
przez krzaki
mamrotał ochrypłym głosem
pod nosem
i z ławki powstał on w końcu
ku słońcu
do mnie udając się w drogę
po ogień
zadziwił się że nie palę
tak wcale?
i dodał jako suplement
komplement
żem najpiękniejszym z odcieni
jesieni…
…tutaj nastąpił moment poetyckiej zadumy mojego rozmówcy, który zaowocował głębokim, niemal egzystencjalnym pytaniem:
październik listopad… wrzesień
to jesień?
w Sopocie
na ławce tkwił gość pod wpływem
wraz z piwem
i uparł się we mnie wlepiać
swe ślepia
gdy tam godzinę siedziałam
bez mała
spotkanie z miłą osobą
tuż obok
zaplanowałam po pracy
i cacy
umilić chciałam czekanie
czytaniem
ale zaczęłam się zwijać
bo pijak
posyłał mi wciąż buziaki
przez krzaki
mamrotał ochrypłym głosem
pod nosem
i z ławki powstał on w końcu
ku słońcu
do mnie udając się w drogę
po ogień
zadziwił się że nie palę
tak wcale?
i dodał jako suplement
komplement
żem najpiękniejszym z odcieni
jesieni…
…tutaj nastąpił moment poetyckiej zadumy mojego rozmówcy, który zaowocował głębokim, niemal egzystencjalnym pytaniem:
październik listopad… wrzesień
to jesień?
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Malwina
"Inny" to takie piękne słowo:). I jakże pojemne:). Pomieści nawet moje karkołomne eksperymenty:). Dzięki:).Moja ocena
podoba mi się Aguś, inny... :))@ Alicja Lesińska
Bardzo się cieszę z tego uśmiechu:). I oby mógł się pojawiać jak najczęściej. Byśmy mieli ku niemu jak najwięcej powodów.Moja ocena
Bardzo mi się podoba, no i porcja uśmiechu od rana to rzecz wskazana :)))))@ Marek Porąbka
Miało być oczywiście: "obstawiałam". Oj, niedobry smartfon, niedobry:).@ Marek Porąbka
Czułam, że ryzykuję, publikując tekst w takiej formie. Ciekawa byłam Waszych reakcji. Jako najbardziej prawdopodobne obstawiam dwie - gromy na głowę lub... obojętność (która bywa najtrudniejsza do przełknięcia). Cieszy mnie Wasze życzliwe przyjęcie i to, że komentujecie. Bardzo istotne jest dla mnie wiedzieć, co Was w tym tekście razi, a co ewentualnie się podoba. A ostatnie dwa wersy powinnam chyba wziąć w cudzysłów, ponieważ dosłownie przytoczyłam wypowiedź napotkanego w parku pana:).Posługiwanie się taką...
...frazą... ryzykowne.Na szczęście temat i scena przemyślane, a i humoru nie brakuje.
Wszystko zaś łagodzi stwierdzenie egzystencjalne;
...październik listopad… wrzesień
to jesień?
My rating
@ wroc
jak jabłuszko pełne snów na jawiepo niezwykle mocnej czarnej kawie
:)
@ TiAmo
Bardzo mnie ucieszyło Twoje entuzjastyczne przyjęcie (zarówno komplementu jak i mojego tekstu), zwłaszcza, że opisana historia przydarzyła mi się wczoraj naprawdę (o jeden dzień wyprzedzając początek astronomicznej jesieni):). Forma tekstu została oparta na frazie, którą posłużył się poetycko usposobiony pan "pod wpływem", chyba sam zdziwiony tym, że tak mu jakoś ładnie wyszło:).My rating
:)
widaćpięknie się Pani rumieni
tej jesieni
kapitalny
Agnieszko.Zarówno komplement jak i wiersz.Bardzo mi się podoba!:)
My rating