piosenka zwyczajnie niezwyczajna

5.0/5 | 9


piosenka zwyczajnie niezwyczajna

taka wiosna jak wtedy to nie zdarza się często
to co ledwo zielone zielonością zatrzęsło
wystrzeliły kolory i powiało na ciepło
bez "nadziejne" zapachy rozsypywał zdradziecko
on ją urzekł do szpiku ona jego urzekła
on ją spytał czy wyjdzie, ona "tak" mu odrzekła
jak z albumu obrazek jak z obrazka pejzażyk
bo się właśnie zdarzało to co miało się zdarzyć

niezwyczajna piosenka nieoparta o fakty
zaśpiewana na wiosnę choć jesienne w niej takty
niezwyczajna piosenka tak zwyczajnie wiosenna
o płyciutkiej miłości co być miała bezdenna

malowanie na szybie rysowanie marzeniem
czas beztroski naiwnej nocy koc i spełnienie
zapewnienia na zawsze i z pewnością do śmierci
nieświadome jak życie może wszystko odkręcić
proza zżera poezję i życiowe podchody
gdy nadchodzą zwątpienia i dotkliwe zawody
gdy nie wszystko jest pięknie albo nawet niewiele
i na opak się dzieje to co właśnie się dzieje

niezwyczajna piosenka nieoparta o fakty

porozmawiać rzecz ludzka o problemach nieswoich
i przytulić od czasu gdy sposobność pozwoli
potem tonąć na dłużej w przyjacielskim ramieniu
choć przyjaźni formułę gubi się w okamgnieniu
niebezpiecznym zakrętem kończy się prosta droga
za granicą wartości zaufania pożoga
i nie sposób już nigdy nieufności zadusić
gdy się ludziom przydarza co się zdarzać nie musi

niezwyczajna piosenka nieoparta o fakty

dziś pamięta choć nie chce i na długo mu starczy
jeśli życia wystarczy że tak wrócił na tarczy
że niepewność jak znamię jest wpisana w rytm życia
że niepamięć ma pamięć i wciąż ślady przemyca
no bo jak ma zapomnieć gdy obrazy śni nocą
i w ucieczce od wspomnień te wspomnienia się droczą
fotografie przeszłości spina czas myśli klejem
a w rejestrach spisane to co było choć nie jest

niezwyczajna piosenka nieoparta o fakty

pw

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
18.10.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.09.2015,  TiAmo

@ Urszula Czyż - Wysokińska

Witam Panią. Dziękuję za wnikliwe czytanie mojego tekstu.
Nieco tylko nie oparte o fakty. Spieszę z wyjaśnieniem:
fraza "bez nadziejne zapachy rozsypywał zdradziecko" to taka gra słów z bzem, nadzieją i beznadzieją...
Nieoparta też da się obronić - jest stosowana - a tutaj w melodii tekstu pisanie łączne rodzi nieodparte skojarzenie ze słowem... no właśnie... jakim?
Upraszam łaski zatem za swoje zawinione celowo i niezawinione niecelowo formalno-techniczne pułapki...
Dodam jeszcze, że z szacunku dla publikujący tutaj Autorów, nigdy nie ośmieliłbym się użyć określenia "powinno być"... Nawet zmiękczone "chyba". Łączę pozdrowienia i mam szczerą nadzieję że doczytała Pani do końca i zwróciła choć odrobinę uwagę także na treść... Kłaniam się Pani.

My rating

My rating:  
18.09.2015,  frymusna

nie z przymiotnikami

a tu powinno być odwrotnie zamiast
niezwyczajna piosenka nieoparta o fakty
niezwyczajna piosenka nie oparta o fakty

nie z przymiotnikami

chyba powinno być beznadziejne zamiast bez nadziejne

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

...

!!!
My rating:  
18.09.2015,  Zwyczajna

Moja ocena

o płyciutkiej miłości co być miała bezdenna - śliczne
My rating:  

...

Smutno śliczna (i ślicznie smutna) piosenka... I na dokładkę bez oparcia (choćby o fakty)...:). Próbuję ją trochę rozweselić:). I wesprzeć:). Bo ją polubiłam.

My rating

My rating: