(IPOGS, Freestyle) Śmierć eleganta
czas rozmywa twarze przechodniów
pomarszczony krajobraz dni
chowa się za chłodną woalką ciszy
nikt nie bije braw samotnie trąbka gra
on już tego nie słyszy
elegancja wymaga by milczeć
znikają niechciane myśli
pomarszczony krajobraz dni
chowa się za chłodną woalką ciszy
nikt nie bije braw samotnie trąbka gra
on już tego nie słyszy
elegancja wymaga by milczeć
znikają niechciane myśli
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating