Nic się nie stało
a mleko wylane
przeminęło z wiatrem
na długą nić pamięci nawlekam
obrazy minionych zdarzeń
niegdysiejsze słowa matki
ze szczyptami słodkich uśmiechów
wspólne długie rodzinne biesiady
przy zastawionym okrągłym stole
w pokoju gdzie czas się zatrzymał
dzisiaj dni obrosły szarości bluszczem
na wspólnych spotkaniach coraz mniej gości
jeszcze się mijamy na wspólnym posiłku
wymieniając się szorstkimi gestami
niczym spracowane ludzkie dłonie
i choć ci sami to już inni
wiem nic się niestało
to tylko
niewyleczalna
tęsknota za wczoraj
przeminęło z wiatrem
na długą nić pamięci nawlekam
obrazy minionych zdarzeń
niegdysiejsze słowa matki
ze szczyptami słodkich uśmiechów
wspólne długie rodzinne biesiady
przy zastawionym okrągłym stole
w pokoju gdzie czas się zatrzymał
dzisiaj dni obrosły szarości bluszczem
na wspólnych spotkaniach coraz mniej gości
jeszcze się mijamy na wspólnym posiłku
wymieniając się szorstkimi gestami
niczym spracowane ludzkie dłonie
i choć ci sami to już inni
wiem nic się niestało
to tylko
niewyleczalna
tęsknota za wczoraj
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
...
pięknie napisaneMy rating
My rating