Piąty żywioł

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 12


jestem wodą i napełniam twoje usta
całą sobą
a ty spijasz mnie po kropli
przesiąknięci sobą w snach i cali mokrzy
w szafirowych falach roztańczone bóstwa
ja rusałką ty wodnikiem w modrych nurtach
coraz bardziej siebie głodni
z każdym haustem
dryfujemy a nad nami mknie jaskółka
kiedy z tobą tonę - wiry mi nie straszne

jestem ogniem który płonie z całą mocą
rozżarzoną magmą wiję się jak bluszcze
płomieniami otulona czarną nocą
z sercem pełnym win
wypaczeń i odpuszczeń
będę Hestią i zapłonę świętym żarem
a ty przyjdziesz złotym świtem jak bóg słońca
językami ognia lekko cię porażę
bądź pochodnią
teraz
zawsze
i bez końca

jestem ziemią
ze mnie rodzą się anioły
i demony zamotane w tańcu życia
we mnie groby
drzew korzenie
wilcze doły
ciepłe źródła i nadzieje
i pszenica

ty powietrzem jesteś
gdy cię nie ma - ginę
sprawco szczęść codziennych
śmiechu i ukojeń
jestem tobą upojona niczym winem
mój ty piąty (nienazwany wciąż) żywiole

RC 24.08.15

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
18.10.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  
01.09.2015,  frymusna

...

Trzeba więc ten żywioł nazwać Jego imieniem... ;)
My rating:  
26.08.2015,  Zwyczajna

nie wiem czy to piosenka

ale druga część była tak melodyjna że sobie nuciłem:)

pozdrawiam

My rating

My rating:  
25.08.2015,  wroc

My rating

My rating:  
25.08.2015,  pola

Moja ocena

Żywioł szczęściarz.
My rating:  

My rating

My rating:  
25.08.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.08.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: