Ktoś kiedyś powiedział, że nie napiszę wiersza o agrafce

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 13


znalazł ją w złotej szkatułce
wśród południowych zażółceń
i zamiast brać się do dzieła
to zdębiał (ona się spięła)
i nienawykły do wzniesień
rzecze doń w ten oto deseń:

pani jest zimna i spięta
ja - hultaj i wiercipięta
mogę w amoku nie dostrzec
i się wystawię na ostrze
co z pani sterczy jak szpica
niby agrafka - a lwica!

a tej pociekła nań ślina
więc się czym prędzej rozpina
miłośnie szepcze i nuci
(by do szkatułki nie wrócić)
rozsiewa wdzięk tańczy twista
błyszcząca i narowista
i dźga go fest rozbrykana
on cały w strupach i ranach

łzy szczerosłone w dół kapią
bo nie potrafi jej zapiąć
więc zwiewać musi na skróty
cóż - nienawidzi być kłuty

RC 13.08.15

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
01.09.2015,  frymusna

My rating

My rating:  
21.08.2015,  ParaNormal

wykonanie :)

w mój gust trafia

:)

w szczególności za pomysł
My rating:  
14.08.2015,  wroc

@

podoba mi się ta agrafka, .. haha pozdrawiam
14.08.2015,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  
14.08.2015,  Alina Bożyk

@ Tomek Nowacki

Taaaa... Niby tak :)
Pozdrowionka :)
13.08.2015,  Renata Cygan

Moja ocena

no, i wszystko dopięte na ostatni..ą agrafkę:-)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.08.2015,  pola

Moja ocena

świetny
My rating:  

My rating

My rating:  
13.08.2015,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.08.2015,  Arkadio

My rating

My rating: