Krajobraz

5.0/5 | 6


W krajobrazie chłodu jesienny wiatr się rozhulał,
targając po niebie napęczniałe wilgocią szaro-bure chmury
Za oknem cień latarni nerwowo łopocze w szarugach ciszy
Osadzony w baszcie domowej pustelni własnego pokoju
wybielam słowa zabłocone czerniom wieczoru
 
Uśmiechając się do Ciebie przez stado
czarnych liter na jasnym ekranie
niczym rój rozbrykanych motyli
które przytłaczają to znowu mamią.

Po skończonym dni wpadam
w krater zobojętnienia



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
10.08.2015,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
09.08.2015,  Malwina

My rating

My rating:  
08.08.2015,  A.L.