mój świat

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 4


w lustrze odbijają się litanie
pachnie spokojem
otumania mnie i nie wiem
czy już cię słyszę
czy jeszcze cię słyszę

bez żadnej przesady korale
ułożone do modlitwy
prowokują krzyk
dziecko ma być zdrowe
kto pierwszy wrzaśnie
a może równolegle
- zakocham się w
następnym wcieleniu

tymczasem czas się nami bawi
na świecie
tyko spokój
cisza
cichość i
tylko cisza
trudno się od niej odwrócić

- nieprzeczytana książka
bujne chwasty i jeszcze raz
w strumieniach siłowni
odlatuje licentia poetica
- uwolnił się oddech



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.07.2015,  pola