łajba
łajba
czeka tam na mnie łajba i sieci
łowić będę ośmiornice i krewetki
potem w zatoczce błękitu
skoczę z burty prosto głębinę lazuru
wypłynę dopiero do księżyca
on pogłaszcze mnie po głowie.
nad ranem umyję z piasku twarz i nogi
nie chcę już patrzeć na ludzkie trwogi.
rzucę smutasom muszelki z muzyką
i z moja koślawą śmieszną cudaczna grafiką /alboż/
czeka tam na mnie łajba i sieci
łowić będę ośmiornice i krewetki
potem w zatoczce błękitu
skoczę z burty prosto głębinę lazuru
wypłynę dopiero do księżyca
on pogłaszcze mnie po głowie.
nad ranem umyję z piasku twarz i nogi
nie chcę już patrzeć na ludzkie trwogi.
rzucę smutasom muszelki z muzyką
i z moja koślawą śmieszną cudaczna grafiką /alboż/
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating