Genialny magik
Nawet moje marzenia stały się obce,
jak ciebie zabrakło.
Z tak bardzo wielu względów
mógłbyś zostać.
Byłoby wyraźniej.
A ile piękna mogłoby się stać...
Rano, czy wieczorem. Kochanie o każdej porze. Mógłbyś.
Okrutne gdybanie.
Ja już dawno przeplatając różne składnie i słowa
wyznałam, że cię kocham.
Z tego wszystkiego naprawdę
chciałam tylko ciebie.
Nie cofnę.
Bo miłość nigdy nie przychodzi samotnie.
Ona zabiera i ukrywa przed nami nasze lęki i zmartwienia,
pokazując wytęsknione i wymorzone sceny.
Prezentuje nam to, co chcemy widzieć
czaruje
tylko później, przy każdym mrugnięciu coś koli w oko.
Genialny magik pierwszych występów
zwyczajny naciągacz po całym tournée.
jak ciebie zabrakło.
Z tak bardzo wielu względów
mógłbyś zostać.
Byłoby wyraźniej.
A ile piękna mogłoby się stać...
Rano, czy wieczorem. Kochanie o każdej porze. Mógłbyś.
Okrutne gdybanie.
Ja już dawno przeplatając różne składnie i słowa
wyznałam, że cię kocham.
Z tego wszystkiego naprawdę
chciałam tylko ciebie.
Nie cofnę.
Bo miłość nigdy nie przychodzi samotnie.
Ona zabiera i ukrywa przed nami nasze lęki i zmartwienia,
pokazując wytęsknione i wymorzone sceny.
Prezentuje nam to, co chcemy widzieć
czaruje
tylko później, przy każdym mrugnięciu coś koli w oko.
Genialny magik pierwszych występów
zwyczajny naciągacz po całym tournée.
My rating
My rating
My rating
Między snem...
...a dniem.My rating
My rating
My rating
My rating