Pies w pociągu - bajka

author:  Ksenia Ładygin
5.0/5 | 2


Łeb jak ceber, ogon-szczotka, cały duży
i niezwykłe predylekcje do podróży.
Wsiadł raz w pociąg, by pojechać aż do Stróży,
bo usłyszał, że tam małe robią z dużych.
Ale już na stacji Górne Gołoborze
przekonano się, że duży więcej może.
Bo, gdy pociąg się zatrzymał z piskiem kół,
to dziewczynka mała wpadła w wielki dół.
Dziura była na peronie naprzeciwko,
więc pomyślał: co to dla mnie, małe piwko.
Już przez okno przygotował się do skoku,
kiedy w drzwiach stanęli dwaj strażnicy SOK-u.
Bo koleją podróż psom jest zakazana
bez biletu, bez kagańca i bez pana.
Lecz uśmiechnął się zębami wokół głowy
i otworzyć zdołał okno do połowy.
Już do dziury straż z drabiną biegnie kłusem,
gdy do środka pies wskakuje jednym susem.
Z uwieszonym szyi dzieckiem się wynurza,
całe szczęście, że psia bestia była duża!
Wtedy wszyscy zakrzyknęli wielkim głosem,
by pogodzić ludzkie szczęście z pieskim losem.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
19.06.2015,  ParaNormal

Dziura w peronie

Nie wiem, czy coś się zmieniło, ale jakoś lepiej już rozumiem tę bajkę :-)
My rating: