sen o prześladowcy
drepczesz za mną uparcie
podpatrujesz wpatrujesz się we mnie
nieustanie
ja nie mogę żyć w jupiterach
twego wzroku
twoja miłość mnie razi
onieśmiela krępuje
nie zostawia wyboru
nikt nie jest wierniejszy od ciebie
pytałeś czy chcę takiego oddania
może jestem łątką jednodniówką
rodzę się umieram w różnych
ramionach
chcesz mnie tylko dla siebie
decydujesz co dla mnie jest dobre
paternalizm połączony z pożądaniem
a ja nie chcę
w pojedynkę w kokonie egoizmu
tak dobrze
podpatrujesz wpatrujesz się we mnie
nieustanie
ja nie mogę żyć w jupiterach
twego wzroku
twoja miłość mnie razi
onieśmiela krępuje
nie zostawia wyboru
nikt nie jest wierniejszy od ciebie
pytałeś czy chcę takiego oddania
może jestem łątką jednodniówką
rodzę się umieram w różnych
ramionach
chcesz mnie tylko dla siebie
decydujesz co dla mnie jest dobre
paternalizm połączony z pożądaniem
a ja nie chcę
w pojedynkę w kokonie egoizmu
tak dobrze
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating