Niewinny erotyk o jabłku

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 11


Chcę cię po kęsie, makintoszu chrupać z wdziękiem,
wbijać siekacze, po korzenie, w słodkie miąższe.
Nie dla mnie gruszki, (choć też w smaku nie najgorsze),
ja wolę jabłkiem mamić zmysły, aż mózg mięknie.

Mega ochoty na twój smak bezwstydnie prężę,
(czyś papierówką, jonatanem, czy kosztelą).
Jabłuszko pełne snów zdobędę przed niedzielą,
bo mi nie straszne hesperydy ani węże.

Bez ciebie mgły u stóp się ścielą siwym smutkiem,
tęsknoty jęczą i zwisają w snach pomiędzy.
Dojrzewaj w słońcu. Ja się zjawię jak pink lady,
aż zatracimy się, ząb w ząb, w poezji chrupnięć.

RC 13.06.15

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
15.06.2015,  pola

My rating

My rating:  
14.06.2015,  renee

My rating

My rating:  
14.06.2015,  ParaNormal

My rating

My rating:  
14.06.2015,  Beatrix

My rating

My rating:  
14.06.2015,  A.L.

Moja ocena

Najpierw pomlaskam; mniam, mniam, nad pysznością wiersza.
Ileż w nim wątków. I "Adio pomidory", i fraszki "Na lipę" nieco.
Że gatunki jabłek pominę.
Perełka.

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Ren - ubawiłaś mnie tą poezją chrupnięć... :) strasznie fajne... pozdrowienia
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
14.06.2015,  Arkadio