Wspak
Ego tkwi w letargu. Ramiona przygięte.
Nadzieja się krząta całkiem bez nadziei.
Wszędzie, gdzie wzrok błądzi, lśnią obrazy święte,
niech w opiekę biorą błękitni anieli.
Nadobnisie pyszczą, pudrując ząb czasu,
piją przezieloną, organiczną miętę.
Depczą, gryzą, aby dopchać się do zasług,
ten, kto nie nadąża, zwykle goni w piętkę.
Ego nie chce wzbić się, czarna kawa pachnie,
lampka wina kusi, stek pachnie pierwotnie.
Świat i tak mnie pożre - nawet się nie żachnie;
nieporwane porwie, niepocięte potnie.
Mody mącą w głowie, dmą w gadżety dęte,
pnącza prężą macki, bluszcze ostrzą zęby,
życie się rozpycha do potęgi entej,
ja resztką sił walczę, choć mi wchodzi w pięty.
RC January 2015
Nadzieja się krząta całkiem bez nadziei.
Wszędzie, gdzie wzrok błądzi, lśnią obrazy święte,
niech w opiekę biorą błękitni anieli.
Nadobnisie pyszczą, pudrując ząb czasu,
piją przezieloną, organiczną miętę.
Depczą, gryzą, aby dopchać się do zasług,
ten, kto nie nadąża, zwykle goni w piętkę.
Ego nie chce wzbić się, czarna kawa pachnie,
lampka wina kusi, stek pachnie pierwotnie.
Świat i tak mnie pożre - nawet się nie żachnie;
nieporwane porwie, niepocięte potnie.
Mody mącą w głowie, dmą w gadżety dęte,
pnącza prężą macki, bluszcze ostrzą zęby,
życie się rozpycha do potęgi entej,
ja resztką sił walczę, choć mi wchodzi w pięty.
RC January 2015
My rating
@ Barbara Kozubek-Marczyk
Bardzo dziękuję :)Moja ocena
rymowanie to duża sztuka, aby nie wpaść w banał i szmirę. Za pozostałymi czytelnikami - ciekawie się czyta i z poczuciem obcowania z poezją "salonową"My rating
@ Waldemar Kostrzębski
Waldku, przede wszystkim miło, że znowu jesteś :)Dziękuję za miłe słowa. Wiesz, był moment (spowodowany ogólną niechęcią do wierszy rymowanych), że miałam dość i chciałam się "przebranżowić". Popełniłam parę wierszy białych, (a raczej "wolnych"), ale przyznam szczerze, że nie czułam się w nich dobrze. To nie moja bajka i nie zamierzam się oszukiwać. Na szczęście szybko mi przeszło, bo niby dlaczego mam się poddawać modom, wbrew sobie i swoim wewnętrznym przekonaniom? Staram się być coraz lepsza w tym, co umiem robić najlepiej; sięgam po nowe style i formy, dużo czytam i ćwiczę się w pisaniu poezji rymowanej. Postanowiłam być wierna sobie. To wszystko. Nie będę udawać, że jestem kimś innym. Kocham rymy, będę rymować.
I dziękuję wszystkim, którzy mimo wszystko chcą mnie czytać.
Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo, bardzo dziękuję :)
My rating
@ Marek Porąbka
Bardzo Ci Marku dziękuję za dobre słowa :)Pozdrawiam :)
My rating
Moja ocena
Czy rymy odeszły do lamusa? Zdecydowanie nie. Poezja klasyczna, rymowana istnieje i ma się dobrze. Także za sprawą utalentowanej Renacy Cygan, która opanowała trudną sztukę rymowania jak mało kto. Ogólna niechęć do wierszy rymowanych i twierdzenia, że jest to poezja anachroniczna, nie idąca z duchem czasu, nie przekonują mnie. Czasy się zmieniają, to fakt, dzisiaj standardem poetyckim jest wiersz wolny. Zatem można zyryzykować twierdzenie, że autorzy powracający do rymów stają się nowatorscy, ponieważ przełamują przyjęte standardy. Renata bawi się słowem na bardzo wysokim poziomie, a jej wiersze są zwyczajnie piękne i mądre. Pozdrowienia od wiernego czytelnika.My rating
Moja ocena
Co za nostalgia.Pierwsza zwrotka czyste piękno języka.