(IPOGS, Freestyle) Aeroplankton
Dzień naciągnął jasną chustę słońca
poranek przepowiadał pogodne południe
znudzone sobą muchy wałęsały się
w prześwicie pozaokiennej perspektywy
krople ciszy opadały na szklaną posadzkę
kryształków naszych optymistycznych myśli
Kiedy myśli odrywały mnie sztalug dnia
czułem na sobie ciężar czającego się jutra
byłem przeciągiem w galaktyce zdarzeń
poranek przepowiadał pogodne południe
znudzone sobą muchy wałęsały się
w prześwicie pozaokiennej perspektywy
krople ciszy opadały na szklaną posadzkę
kryształków naszych optymistycznych myśli
Kiedy myśli odrywały mnie sztalug dnia
czułem na sobie ciężar czającego się jutra
byłem przeciągiem w galaktyce zdarzeń
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating