Ballada o wyrostku i winie
szła strojna paniusia przez mostek
i myśli puszczała w przód proste
wraz (całkiem z doskoku)
zakłuło ją w boku
bo dał się we znaki wyrostek
z wyrostkiem - się wie - żartów ni ma
więc szybko trza napić się wina
bez wina wyrostek
wykipi na mostek
i życia dokona dziewczyna
więc dzwoni paniusia do Jana:
"na moście tu tkwię zabełtana
kup wino i w drogę
ratować niebogę
czas zapić ból w boku - oj dana!
już pędzi doń Jan na ratunek
by w porę zapodać jej trunek
lecz biegnąc popija
(bo boli go szyja)
i rodzi się wielki frasunek
tam w mękach się zwija dziewczyna
tu pustką w twarz kpi butelczyna
Jan wlał ciecz w swą szyję
i w piersi się bije
cóż - pęknie wyrostek bez wina!
więc w Janie pęcznieją wyrzuty
że draniem jest z uczuć wyzutym
a panna przeklina
bo pękł był bez wina
wyrostek na mostek i buty
tu puenta się pnie morał świta:
noś z sobą bełt gdyś niedopita
jak liczysz na ciula
to sczeźniesz w fest bólach
w butelkę po winie nabita
RC 13.05.15
i myśli puszczała w przód proste
wraz (całkiem z doskoku)
zakłuło ją w boku
bo dał się we znaki wyrostek
z wyrostkiem - się wie - żartów ni ma
więc szybko trza napić się wina
bez wina wyrostek
wykipi na mostek
i życia dokona dziewczyna
więc dzwoni paniusia do Jana:
"na moście tu tkwię zabełtana
kup wino i w drogę
ratować niebogę
czas zapić ból w boku - oj dana!
już pędzi doń Jan na ratunek
by w porę zapodać jej trunek
lecz biegnąc popija
(bo boli go szyja)
i rodzi się wielki frasunek
tam w mękach się zwija dziewczyna
tu pustką w twarz kpi butelczyna
Jan wlał ciecz w swą szyję
i w piersi się bije
cóż - pęknie wyrostek bez wina!
więc w Janie pęcznieją wyrzuty
że draniem jest z uczuć wyzutym
a panna przeklina
bo pękł był bez wina
wyrostek na mostek i buty
tu puenta się pnie morał świta:
noś z sobą bełt gdyś niedopita
jak liczysz na ciula
to sczeźniesz w fest bólach
w butelkę po winie nabita
RC 13.05.15
My rating
My rating
aha...
butów szkoda...Moja ocena
fest tekst... ;) tak to jest z ciulami co są mocno winni... pozdraw RenMy rating
Czytając
słyszałam w głowie gitarę. Można by z tego zrobić niezłą piosenkę ;) Jedne co mi nie pasuje to słowo "fest" w przedostatnim wersie. Trochę się gryzie z resztą tekstu.My rating
Reniu...
...staram się zrozumieć.Reszta w poczcie.
My rating
My rating