Na urwisku

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 8


samotnie stoję na urwisku
bogato strojna w marabuty
przede mną fobie za mną wszystko
zgubiłam drogę sens i buty

przede mną znaki zapytania
i kupki zwątpień przyczajone
niedokończone sny i zdania
i tylko łzy jak dawniej słone

wnet się przygarnę w własne ręce
odkryję stare nowe miejsca
i puszczę przodem zwiędłe serce
by się wyzwolić z zakrzepnięcia

samotnie stoję pełna wzruszeń
w ustach mam popiół w oczach zawód
lecz będzie dobrze tylko muszę
przepłynąć siedem świętych stawów

RC 21.03.15

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
16.05.2015,  frymusna

My rating

My rating:  
08.05.2015,  A.L.

@ Renata Cygan

:-))

My rating

My rating:  
08.05.2015,  PIT

@ Malwina

Dziękuję Ci Malwinko.
A takiego rycerza każda by chciała :)
Pozdrawiam :)
07.05.2015,  Renata Cygan

@ Marek Porąbka

I cóż ja mogę powiedzieć? Naprawdę bardzo Ci dziękuję za dobre słowa. Jest mi niezmiernie miło, że jesteś moim wiernym czytelnikiem, i cieszę się, że moim pisaniem trafiam w Twój gust. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam :)
07.05.2015,  Renata Cygan

My rating

My rating:  
07.05.2015,  Arkadio

Moja ocena

Masz rycerza Reniu :))

a wiersz jak zwykle piękny
My rating:  
07.05.2015,  Malwina

My rating

My rating:  

Moja ocena

Pomiędzy nutkami smutku jest też sporo nadziei.
Tym którzy nie wiedzą spieszę z informacją że Renata jest zakwalifikowana (przeze mnie) jako ; DOBRO NARODOWE.
I jako takie podlega szczególnej ochronie.
A czwarta zwrotka przepiękna.
My rating:  

My rating

My rating: