Zgadnij jakim jestem drzewem?
Nad świętym strumieniem wierzba czesze włosy,
a ja szumię stare pieśni, pragnąc snu.
W skręconych korzeniach Hades się panoszy,
zadomawia białe dusze dzień po dniu.
Wędrowni śpiewacy nucą pieśni rzewne,
nimfy, wieszczki i kapłanki suną w tan.
Konary kołyszą modlitwy podniebne,
przegrzebując chmury u niebieskich bram.
Przyciągam pioruny, nie lękam się błysków
i przyzywam srogie bóstwa letnich burz.
Jestem drzewem-matką, wokół uroczysko,
a świt ścieli blaski słońca wszerz i wzdłuż.
Popękaną korę podgryzają Harpie,
z liści często mnie obdziera dziki wiatr.
Mimo to rozkwitam, w kłębowisku zmartwień,
otoczona ciasnym wieńcem leśnych Driad.
Zwą mnie osią świata, zieloną świątynią,
ludziom chętnie służę, ze złem tocząc bój.
Lecz człowiek - jak człowiek - spustoszenia czyniąc,
potnie w pasy, gdy chce w kuchni modny stół.
RC 21.04.2015
a ja szumię stare pieśni, pragnąc snu.
W skręconych korzeniach Hades się panoszy,
zadomawia białe dusze dzień po dniu.
Wędrowni śpiewacy nucą pieśni rzewne,
nimfy, wieszczki i kapłanki suną w tan.
Konary kołyszą modlitwy podniebne,
przegrzebując chmury u niebieskich bram.
Przyciągam pioruny, nie lękam się błysków
i przyzywam srogie bóstwa letnich burz.
Jestem drzewem-matką, wokół uroczysko,
a świt ścieli blaski słońca wszerz i wzdłuż.
Popękaną korę podgryzają Harpie,
z liści często mnie obdziera dziki wiatr.
Mimo to rozkwitam, w kłębowisku zmartwień,
otoczona ciasnym wieńcem leśnych Driad.
Zwą mnie osią świata, zieloną świątynią,
ludziom chętnie służę, ze złem tocząc bój.
Lecz człowiek - jak człowiek - spustoszenia czyniąc,
potnie w pasy, gdy chce w kuchni modny stół.
RC 21.04.2015
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Dzisiaj za temat.My rating