w krakowie
w krakowie na hasło wiersz
wszyscy fruną do budki z hod-dogami
unoszą się nad hałasem sukiennic
rzucając historycznym brukiem
w krakowie nie ma ulic
zaułek ze starym wariatem zwie się niedzisiejszym
kantata na plantach musi być poetyczna
a ławka w parku naturalnie okrutna
zachwycił mnie habit mnicha
bo taki młody i obłudny
i góral co na pomniki sika
bo taki bałamutny
wzruszył jeden pan
co otwarcie przyznał,że jest cham
i pijaczka,bo ważna tam.
w biznesie sentymentów nie ma.
na warszawie się znam.
wszyscy fruną do budki z hod-dogami
unoszą się nad hałasem sukiennic
rzucając historycznym brukiem
w krakowie nie ma ulic
zaułek ze starym wariatem zwie się niedzisiejszym
kantata na plantach musi być poetyczna
a ławka w parku naturalnie okrutna
zachwycił mnie habit mnicha
bo taki młody i obłudny
i góral co na pomniki sika
bo taki bałamutny
wzruszył jeden pan
co otwarcie przyznał,że jest cham
i pijaczka,bo ważna tam.
w biznesie sentymentów nie ma.
na warszawie się znam.
My rating
@wiatr-w-oczy
aktualnie to chyba pomiędzy młotem a kowadłem;)dzięki za oceny:)My rating
Bo Łódź jest pomiędzy:)