Jadła lizaki
Jadła lizaki
Siedziała na ławce
Jadła lizaki
Nie lubiła
Z na przeciwka pokraki
Muliło sie je w głowie
Huśtała sie ku odnowie
Obgryzała paznokcie
Umoczona była w krwi
Po łokcie
On nie patrzył w jej stronę
A chciał mieć ją za żonę
Kupił sobie pistolet
I trzy kulki
Na nogach miał rolki
Szukał pieniędzy
Lecz znalazł tonę nędzy /alboż/
Siedziała na ławce
Jadła lizaki
Nie lubiła
Z na przeciwka pokraki
Muliło sie je w głowie
Huśtała sie ku odnowie
Obgryzała paznokcie
Umoczona była w krwi
Po łokcie
On nie patrzył w jej stronę
A chciał mieć ją za żonę
Kupił sobie pistolet
I trzy kulki
Na nogach miał rolki
Szukał pieniędzy
Lecz znalazł tonę nędzy /alboż/
COMMENTS
ADD COMMENT