Urok zwierciadła /z cyklu Wspomnienia/
Wiele uroku miała toaletka mojej babci.
Pośrodku lustro ze skrzydełkami.
Siadała na aksamitnym krzesełku
i długo szczotkowała włosy.
Były jasne, długie, piękne.
Zaplatała je z tyłu, wpinając ozdobną szpilkę.
Z gracją przeglądała się
ze wszystkich stron.
Przed odejściem brała flakonik
z zapachem jaśminu i naciskając gumową kulkę
rozsypywała niezapomniany zapach.
Kończąc, lewą dłonią z kobiecym wdziękiem
dotykała obu stron głowy,
jak gdyby sprawdzała czy uszy są na miejscu.
Podglądałam ją, podziwiałam. Była piękna.
Pośrodku lustro ze skrzydełkami.
Siadała na aksamitnym krzesełku
i długo szczotkowała włosy.
Były jasne, długie, piękne.
Zaplatała je z tyłu, wpinając ozdobną szpilkę.
Z gracją przeglądała się
ze wszystkich stron.
Przed odejściem brała flakonik
z zapachem jaśminu i naciskając gumową kulkę
rozsypywała niezapomniany zapach.
Kończąc, lewą dłonią z kobiecym wdziękiem
dotykała obu stron głowy,
jak gdyby sprawdzała czy uszy są na miejscu.
Podglądałam ją, podziwiałam. Była piękna.
My rating
My rating
My rating
@ *
Wiesz mam piękne wspomnienia z dzieciństwa, cudownei nie tylko z dzieciństwa, miałam piękne życie
Karol dzięki :)
Moja ocena
..to te darowane szczęścia dzieciństwa, które życie dopieropóźniej na wierzch wypycha. Dobry zapis :)
@ Marku
rozumiem...bez jejMiłego dnia :)
My rating
My rating
Moja ocena
OK.Może; Przed jej, bez jej.
Wtedy nie sugeruje odejścia ostatecznego.
My rating
My rating
My rating
@ TiAmo
dzięki :)My rating
My rating
tak
obrazowy,że mam ją przed oczami...babcię,nie toaletkę.piękny
pozdrawiam serdecznie