Izolacja
Dzień jak co dzień
nurza się w przemijaniu
podchodząc do epilogu
kolejnego odcinka drogi
Chwile to krótkie wypady
do lepszej strony życia
gdzie uprawiam mały
zagonek z poezją
Mój bezpieczny poziom
zrównoważonej samotności
zamknięty we wnętrzu
zwykłego popołudnia
nie stwarza problemów
Delikatnie zaciągam
kotarę milczenia
nurza się w przemijaniu
podchodząc do epilogu
kolejnego odcinka drogi
Chwile to krótkie wypady
do lepszej strony życia
gdzie uprawiam mały
zagonek z poezją
Mój bezpieczny poziom
zrównoważonej samotności
zamknięty we wnętrzu
zwykłego popołudnia
nie stwarza problemów
Delikatnie zaciągam
kotarę milczenia
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating