rozważania wielkanocne...
cóż tam z ciebie za katolik
nie zabijasz, drugich nie okradasz
nie cudzołożysz
bliźnich żon też nie pożądasz
wszystko na nie......
i dni świętych nie święcisz
do spowiedzi więc nie chadzasz
nie masz z czego się spowiadać
choćbyś nawet i miał chęci
- eee !
ja to wporzo jestem
że aż szkoda gadać
co dzisiaj nagrzeszę
jutro wyspowiadam
pomodlę się pod figurą
i już mam czysto za skórą
a ty?
- żadnych ruchów nie wykazujesz
kościół przez takich zbankrutuje...
nie zabijasz, drugich nie okradasz
nie cudzołożysz
bliźnich żon też nie pożądasz
wszystko na nie......
i dni świętych nie święcisz
do spowiedzi więc nie chadzasz
nie masz z czego się spowiadać
choćbyś nawet i miał chęci
- eee !
ja to wporzo jestem
że aż szkoda gadać
co dzisiaj nagrzeszę
jutro wyspowiadam
pomodlę się pod figurą
i już mam czysto za skórą
a ty?
- żadnych ruchów nie wykazujesz
kościół przez takich zbankrutuje...
hm...
niczym akt usprawiedliwienia... nigdy za spowiedź nie płaciłam ..dziwneObiecuję,
że sią poprawię!