zmyślone zdanie
metalowe kwiaty na starej
parkowej bramie milczą
wieczornej serenady motyla
chrząszcz w trzcinie nie słyszy
zapisanym słowem zniewalam
pustą kartkę papieru
w kolorze piasku pustyni
kapiąca nosem stalówka
skrobaniem burzy ciszę
wnikając w intymne
głębiny kałamarza
trochę z pożądania
trochę bez celu
pióro w rozkoszy
chwili się tapla
do ciągu
zwykłych zdarzeń
dopisując kolejne
zmyślone zdania
parkowej bramie milczą
wieczornej serenady motyla
chrząszcz w trzcinie nie słyszy
zapisanym słowem zniewalam
pustą kartkę papieru
w kolorze piasku pustyni
kapiąca nosem stalówka
skrobaniem burzy ciszę
wnikając w intymne
głębiny kałamarza
trochę z pożądania
trochę bez celu
pióro w rozkoszy
chwili się tapla
do ciągu
zwykłych zdarzeń
dopisując kolejne
zmyślone zdania
Moja ocena
Super klimat.My rating
My rating
Moja ocena
fajny nastrój tego wierszaMy rating
My rating
My rating
Moja ocena
przedmioty na scenie jak w bajkach AndersenaMy rating
przepiękny
wiersz!!pozdrawiam serdecznie
My rating
My rating
My rating