Bóg się musiał pomylić

author:  Zwyczajna
5.0/5 | 13


Tęsknię
twoich późnych powrotów
kiedy złością
oczekiwanie karmiłam

zaklinam los o kolejnego
papierosa wypalanego
ukradkiem w salonie
którego smród wdzierał się
w moje oburzenie

znów pragnę widoku
butów rozrzuconych w biegu
między salonem
a moją schludnością

nie zdążyłam jeszcze
przesiąknąć twoim zapachem

a już
moją tęsknotę
musisz czytać
po drugiej stronie nieba



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
13.02.2016,  Damian

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.03.2015,  Asia Kula

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Marek Porąbka

Marku, irytować to mało powiedziane...
21.03.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.03.2015,  A.L.

My rating

My rating:  
21.03.2015,  pola

Moja ocena

Ale pierwsze dwa wersy mogą irytować.
My rating:  

My rating

My rating:  

@ Zwyczajna

Nie, już rozumiem - zwalam to na chwilowe niedomaganie z powodu zaćmienia - przemęczenia :-D

A na przeprosiny zostawiam świetny kawałek mojego przyjaciela, może znasz :-)

https://www.youtube.com/watch?v=xe9igT021n8

@ ivka nowak

Świadomie :)

Już tłumaczę;
Tęsknię (w tym momencie) za czymś co miało miejsce jakiś czas temu, stąd w wydarzeniu znajduje się czas przeszły.
W tamtym momencie, kiedy następowały te zdarzenia, targały nią właśnie te uczucia "karmiła złość" czy była oburzona jego zachowaniem.
(W pierwszej zwrotce zawarłam słowo "twoich" więc wszystko tyczy się jego powrotów, jego papierosa i jego butów - może to zaburzyło Tobie obraz całości ;) )

"Dzisiaj", gdyby było jej dane, chętnie by przeżyła to raz jeszcze i sprawiałoby jej to niewyobrażalną radość :)

Chętnie postaram się wyjaśnić jeszcze, jeżeli nadal coś budzi Twoją wątpliwość :)
A bezapelacyjnie, miły jest fakt, że zapytałaś :)
20.03.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  

@ ivka nowak

Zastanawiam się nad czasami w dwóch pierwszych strofach:

Tęsknię
............
............karmiłam

zaklinam...
....................wdzierał się

Albo jestem już bardzo zmęczona i nie potrafię tego ogarnąć, albo nie zwróciłaś uwagi...?

Wybacz, to może być wina dzisiejszego zaćmienia, bądź zaćmienia mojego umysłu :-D

My rating

My rating:  
20.03.2015,  Arkadio

My rating

My rating: