oburącz
"Szczęście i nieszczęście to nasza lewa i prawa ręka - obie należy używać."
Św. Katarzyna
wody odeszły Luśce dzień po tym
jak odszedł od niej Bronek
zabrał ostatnią nadzieję
Luśkę zabrali do szpitala
kazali przeć nie zdążyła odżałować
nigdy się mu nie opierała
kochała bez granic
wtedy świat zwariował
Bronek wracał na skróty
od zmywaka do komputera
gdy się dowiedział ża Luśka zaszła
wybierał okrężną drogę
i przeniósł się do komórki
Luśka prawie nie wychodziła
w dzień ciążył brzuch
w nocy brak odpowiedzi
teraz tuli do piersi swoje szczęście
już nie rozpacza
sama była szczęściem
w nieszczęściu matki
iw, marzec 2015
Św. Katarzyna
wody odeszły Luśce dzień po tym
jak odszedł od niej Bronek
zabrał ostatnią nadzieję
Luśkę zabrali do szpitala
kazali przeć nie zdążyła odżałować
nigdy się mu nie opierała
kochała bez granic
wtedy świat zwariował
Bronek wracał na skróty
od zmywaka do komputera
gdy się dowiedział ża Luśka zaszła
wybierał okrężną drogę
i przeniósł się do komórki
Luśka prawie nie wychodziła
w dzień ciążył brzuch
w nocy brak odpowiedzi
teraz tuli do piersi swoje szczęście
już nie rozpacza
sama była szczęściem
w nieszczęściu matki
iw, marzec 2015
Waldemarze
wielkie dzięki i serdeczności ode mnie@ Zwyczajna
dziękujęMy rating
My rating
ostatnie strofy....
...zachwycają :)Mój komentarz
Doskonale dobrany, wieloznaczny tytuł świetne koreluje z treścią tego utworu i tworzy taką pętlę, która przeplata się przez wszystkie zwrotki. To sztuka pisać o trudnych sprawach i problemach w taki sposób, prosty, nienapuszony i nieszukający współczucia czy poklasku dla rozwiązań. Takie wiersze przechodzą tu bez echa, a to wielka szkoda. Mnie zaciekawił, zarówno treścią jak konstrukcją. Ukłony dla autorki.My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Smutne i radosne jednocześnie :)My rating
My rating