kiedyś
jak miał dobry dzień
malował palcem po niebie
mówiąc przy tym co robi
mieszał światło z cieniem
gładził zwichrzone włosy
malując piegi na czole
polował na muchy w smole
łatał nudy dziurami śmiechu
dobre myśli pod pachą
z nosem zawsze do wiatru
na pełnych żaglach do przodu
hamował z piskiem na redzie
ostatni rejs niespodzianka
na zwiniętych żaglach
spłoszył jeszcze karuzelę
zardzewiałym zgrzytem
urwała się w środku
wesołej melodii
malował palcem po niebie
mówiąc przy tym co robi
mieszał światło z cieniem
gładził zwichrzone włosy
malując piegi na czole
polował na muchy w smole
łatał nudy dziurami śmiechu
dobre myśli pod pachą
z nosem zawsze do wiatru
na pełnych żaglach do przodu
hamował z piskiem na redzie
ostatni rejs niespodzianka
na zwiniętych żaglach
spłoszył jeszcze karuzelę
zardzewiałym zgrzytem
urwała się w środku
wesołej melodii
My rating
My rating
My rating
@ Arkadio
Arkadio nie podpadaj ;)My rating
@ Karol Kannenberg
tak Karolu ona dobrze Ci mówijest marudna dziś :P
haha
wiersz cóż ja mogę powiedzieć
niemal za każdym razem trafiasz w mój gust :)
My rating
My rating
@ Zwyczajna
..czasem panuje Taki klimat:) - dziękuję za szczere słowa!)Taki morski...
...klimat Karolu :)Bez "polował na muchy w smole
łatał nudy dziurami śmiechu" bardziej przypadło mi do gustu - ale ja podobno dzisiaj "marudzę" i czepialska jestem ;)
Pozdrawiam AHOJ ;)