kiedyś

author:  Karol Kannenberg
5.0/5 | 8


jak miał dobry dzień
malował palcem po niebie
mówiąc przy tym co robi
mieszał światło z cieniem
gładził zwichrzone włosy
malując piegi na czole
polował na muchy w smole
łatał nudy dziurami śmiechu

dobre myśli pod pachą
z nosem zawsze do wiatru
na pełnych żaglach do przodu
hamował z piskiem na redzie

ostatni rejs niespodzianka
na zwiniętych żaglach
spłoszył jeszcze karuzelę

zardzewiałym zgrzytem
urwała się w środku
wesołej melodii



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.03.2015,  A.L.

@ Arkadio

Arkadio nie podpadaj ;)
18.03.2015,  Zwyczajna

My rating

My rating:  

@ Karol Kannenberg

tak Karolu ona dobrze Ci mówi
jest marudna dziś :P
haha

wiersz cóż ja mogę powiedzieć
niemal za każdym razem trafiasz w mój gust :)
18.03.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  
18.03.2015,  Arkadio

My rating

My rating:  

@ Zwyczajna

..czasem panuje Taki klimat:) - dziękuję za szczere słowa!)

Taki morski...

...klimat Karolu :)
Bez "polował na muchy w smole
łatał nudy dziurami śmiechu" bardziej przypadło mi do gustu - ale ja podobno dzisiaj "marudzę" i czepialska jestem ;)
Pozdrawiam AHOJ ;)
My rating:  
18.03.2015,  Zwyczajna