Tak szczęśliwy jestem..
lecz obawą żyję że przyjdzie dzień
w którym los zabierze mi
Ciebie
moje osobiste
marzenie
za co tak walczyłem latami
nieustannie..
wyjedzie
odbierze mi
sny
co wtedy ze mną będzie
z nami
płomień
ten we mnie nie zgaśnie
co da tęsknota
prócz wielu
łez
dziś miłością żyje
której chciałem
mówią sobie wzajemnie
" na wieczność "
boje się że to sen
piękny
pryśnie czar
gdy uszczypniesz mnie
a ja nie poczuję
nic
w którym los zabierze mi
Ciebie
moje osobiste
marzenie
za co tak walczyłem latami
nieustannie..
wyjedzie
odbierze mi
sny
co wtedy ze mną będzie
z nami
płomień
ten we mnie nie zgaśnie
co da tęsknota
prócz wielu
łez
dziś miłością żyje
której chciałem
mówią sobie wzajemnie
" na wieczność "
boje się że to sen
piękny
pryśnie czar
gdy uszczypniesz mnie
a ja nie poczuję
nic
My rating
My rating
My rating
My rating
@ Małgorzata Gadaszewska
dziękuje:)poszedłem za radą..
pozdrawiam
;))))))))))))))))))
Moja ocena
Wiersz świetny, ale tak jak napisał Marek z ogonkami jest problem. Brakuje jeszcze w żyję i nie poczuję. Przepraszam, że się wtrącam, ale jak poprawisz, będzie idealnie. Pozdrawiam.My rating
My rating
Nadzwyczajna
tak pisałem..to fakt ale wiesz ja mam taki jeden talent
a dokładniej
" zamartwianie się "
dość dobry w tym jestem
trzeba przyznać :P
ale potrafię też cieszyć się
chwilą
to właśnie zamierzam
;))))))))))))
Arkadio,
...a pisałeś dzisiaj:"...kiedy świat mój
szczęściem przelany nie myślę"
więc jak to z tą obawą w szczęściu? ;)
Ciekawy wiersz. Pokazuje "takie trochę" typowe myślenie - jest tak pięknie, że na zapas zastanawiam się kiedy się "schrzani" ;)
Szczególnie fajne: "pryśnie czar
gdy uszczypniesz mnie
a ja
nie poczuję nic"...
Pozdrawiam
My rating
My rating
My rating
@ Marek Porąbka
co prawda to prawdazaraz się za to wezmę..
dziękuje :))
Moja ocena
Przydałoby się "dopieścić" tekst ogonkami.