Karuzela
Konik biega za konikiem ,
Lampka mruga przy muzyce.
Kręcę , kręcę się wokoło ;
Wokół mnie jest tak wesoło.
Tak bajecznie i wspaniale,
Mogło być tak jeszcze dalej .
Już karoca zakręt zbiera,
Włosy dziewcząt gdzieś rozwiewa.
I przyśpiesza , i migoce,
Wokół lustra jakby w złocie.
Wciąż muzyczka wystukuje,
W ten się nagle jak by psuje.
Konik zwalnia , i hamuje,
I woźnica nagle wchodzi .
To już koniec państwa drogi!
Lampka mruga przy muzyce.
Kręcę , kręcę się wokoło ;
Wokół mnie jest tak wesoło.
Tak bajecznie i wspaniale,
Mogło być tak jeszcze dalej .
Już karoca zakręt zbiera,
Włosy dziewcząt gdzieś rozwiewa.
I przyśpiesza , i migoce,
Wokół lustra jakby w złocie.
Wciąż muzyczka wystukuje,
W ten się nagle jak by psuje.
Konik zwalnia , i hamuje,
I woźnica nagle wchodzi .
To już koniec państwa drogi!
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Kojarzy mi...
...się z dzieciństwem.Szkoda, że zawsze człowiek czuł niedosyt i zawsze było mało ;)